Forum Klubu Historycznego HIRD

Odalla

Stworzyłam osobny dział do naszego pikniku 2009, gdyż tu łatwiej będzie się nam rozmawiało.
Przedstawiam wam menu jedzenia przed ucztą czyli tzw. Przegrycha. Wiem z doświadczenia po poprzednim pikniku, że coś takiego jest potrzebne, gdyż ciągle ktoś do mnie przychodził, czy jest coś na ząb przed ucztą.

Menu tzw. Przekąski, Przegrychy:

1.Chleb ze smalcem
2.Podpłomyki ze skwarkami i cebulką (robione na bieżąco)
3.Coś do picia – woda, kwas chlebowy, herbata

Menu uczty pikniku historycznego 2009:

1.Bigos
2.Żurek
3.Kasza omaszczona, z mięsem, cebulką i przyprawami (robiona na bieżąco w starym domu pana Kowalewskiego, oraz nad ogniskami – dużo tej kaszy będzie trzeba zrobić)
4.Picie – miód, piwo, woda, kwas chlebowy
5.Coś na słodko – owoce, orzechy w miodzie, miodowniki

Nie wiem czy śniadanie też zapewniamy, ale jeśli tak, to oto menu na śniadanie:

1.Chleb
2.Ser biały
3.Konfitury (dżemy)
4.Podpłomyki z maślanką (do nich dodamy konfitury)
5.Herbata (którą ja dostarczę, taką już historyczną)

A teraz podaję ogólnie zapotrzebowanie:

*mięso do kasz (może być boczek, może być zwykłe, surowe- ale lepiej boczek dłużej się go przechowa. Z mięskiem surowym musiałabym wytłumaczyć jak je przygotować w domu, żeby też bez problemu do Belna dojechało i w Belnie żeby było zrobione)- Jira i ??
*kasza
*cebula
*przyprawy (ja się tym zajmę)
*chleb żytni (Odalla)
*smalec/masło (do kaszy)
*woda (Upiur)
*miód pitny (Upiur)
*piwo (Lokke i Fenris)
*kwas chlebowy ( Upiór)
*bigos (Odalla, Aki i Esja)
*żurek (Thori)
*smalec (taki do kanapek) - Mord i ??
*mąka
*konfitury (Odalla i ??)
*maślanka/kefir, soda
*olej
*ser żółty i biały (dużo)
*bakalie
*orzechy i miód (Lokke)
*miodowniki (Zielicha)

Trochę tego jest. Jak Thori powiedziała i ją popieram odciążmy w tym roku Jarla i sami wszystko kupmy i nawieźmy. Nie jestem w stanie całego zaopatrzenia na piknik sama kupić, jak to zwykle robię na wyjazdach. Po prostu za duża impreza. Dlatego też powinniśmy się podzielić na pewne grupy, które będą odpowiedzialne za dane zakupy.

Dokładną ilość wszystkich rzeczy podam kiedy będę znała mniej więcej ilość ludzi jaka nam się zjedzie na piknik. Dlatego proszę, niech każdy z was się zastanowi co jest w stanie kupić i dowieźć na piknik. Osoby z lodówkami proszone są, żeby zainteresowały się transportem mięsa, serka białego i żółtego oraz smalcu czy masła.

Thori posiada lodówkę, ale wzięła na siebie żurek, więc ktoś kto nie ma lodówki, a mógłby się zająć transportem wyżej wymienionych rzeczy może ową lodówkę od Thori pożyczyć, na pewno się Thori nie obrazi.

Podzielcie się na grupy, że dana będzie odpowiedzialna za dowóz chleba, inna wszelkiego związanego z piciem, inna konfitur czy dżemu itp. Żeby każdy z nas miał wkład własny do tej uczty. Wtedy nikt nie będzie obciążony nie wiadomo jak i jaką kwotą pieniężną, a i odciążymy Jarla, który i tak już dużo robi.

Czekam na wasz odzew.

PS. I oczywiście wszelka pomoc w kuchni mi się przyda. Nie wyobrażam sobie, żebym biegała od ogniska, do kuchenki i sprawdzała czy nic się nie przypala. Ktoś do pomocy, kto raz na jakiś czas sprawdzi co się dzieje w garze mile widziany (ale ma nie wyjadać bo uduszę Razz

)

Upiur

W wypadku problemów logistycznych mogę się postarać pomóc z problemami przestrzennymi w skrócie zawsze jakiś transport skombinuje Wink

. Na tygodniu po 16... W weekendy różnie ;P Najlepiej starać się mnie łapać z wyprzedzeniem XD.

Sunniva

Proszę tylko, Odalko, niech to nie będzie kasza gryczana, tzw. "tatarka". Domyśl się czemu i dlaczego się nazywa tak a nie inaczej. Najlepiej pęczak, bo się nie rozgotuje. Służę czterolitrowym glinianym garem na kaszkę Smile

Jira

*mięso do kasz (może być boczek)

mogę załatwić boczek ale ile go trzeba??

Odalla

Jeszcze nie wiem, ponieważ nie znam ilości osób jaka nam się zjedzie na piknik.

Jira

Jak bedziesz wiedziała - daj znać.

Odalla

Małe podsumowanie na dzień dzisiejszy:

Jira postara się załatwić 3,5kg boczku dla nas.

Będę potrzebować bochenków chleba - jeśli zostaną zakupione one w Piekarni pod Telegrafem tzw. Klasztorne - to będzie potrzebnych 15.

Jesli zostaną zakupiony tzw. zwykłe to będę potrzebować ok.25.

Kupno chleba klasztornego się bardziej opłaca, gdyż jest większy i nie wysycha tak szybko, tylko trzyma dobrze wilgoć i jest bardziej historyczny. Kupno takiego chleba wyniesie ok.90-100zł. Gdyby zajęły się tym 2 bądź 3 osoby, wtedy koszty się podzielą i nie będa takie duże.

Nie orientuje się ile kosztuje zwykły chleb. Ale też lepiej kupić na 2 bądź 3 osoby. Są chętni? Czy mam wyznaczyć? I wtedy będę rozliczać z tego, czy zostało to zrobione.

Arnborgh

Bardzo smakowicie to wszystko wymyśliliście, a mam takie pytanie - czy planujecie jakiś ciepły posiłek dla wegetarian?

Odalla

Tak, właśnie siedzę nad książkami dotyczącymi kuchni jarskiej.

Lokke

Jakie to mają być orzechy i ile tego miodu? Moge podrzucić go litr czy dwa, zależnie ile potrzeba. Jeśli orzechy mają być włoskie, to moge chyba całkiem sporo ich skombinować. Do tego pare słoików konfitur tegorocznych moge wysępić od matuszki.

To z takich rzeczy z piwnicy tyle. Do tego z kimś moge cosik kupić, np. kaszę, cebulę, piwo, etc.

Odalla

To Lokke znajdź kogoś kto z Tobą kupi piwo. Bo wiem, że ten składnik pitny będzie rozchwytywany. Nie chcę być tyranem i narzucać z góry kto co ma kupić, ale jak się inni nie będą zgłaszać to będę do tego zmuszona.

Bardzo chętnie skorzystam z Twojego miodu i jakby nie był problem to 2 litry. Orzechy włoskie? Wprawdzie w średniowieczu ich nie było, ale na dzień dzisiejszy też je z otwartymi ramionami przyjmę.

Esja

Najprawdopodobniej nie będzie mnie na pikniku, bo na studiach ZAOCZNYCH mam zjazd od 11 września do 27 września..;/ paranoja;/

Odalla

Czyli jeden bigos nam odpada, tak?

Lokke

Jak włoskie są niehistoryczne to jakie byłyby bardziej? Razz

Miodu 2 litry, da sie załatwić myślę. Piwa ma pewnie być dużo (z 50 litrów?), więc ze dwie osoby do tego sobie znajde i będzie git Smile

Esja

Nie Odallko, postanowilam olac jeden dzien i sie pojawic na piknik. Jesli jednak jakies sily by mnie zatrzymaly bedzie Aki razem z naszym bigosem. Spokojna glowka:*