Forum Klubu Historycznego HIRD

Drizzt

Ja raczej jako zbrojny nie pojade, tylko jako rzemieslniko - łucznik turniejowy Razz

Jarl

Przysłano mi od Lutoma ...

Regulamin walki

Bitwy:
1) Wszyscy wojownicy muszą mieć hełm (z ochroną karku), pancerz (minimum przeszywanica), rękawicę na uzbrojonej ręce, ochraniacze na kolana, karwasze. Niepełnoletnie osoby bez pełnego ekwipunku NIE BĘDĄ DOPUSZCZONE DO WALKI!
2) Broń, która będzie dopuszczona to: miecze, topory, długie topory, seaxy, włócznie. Nie będą dopuszczone cepy!
3) Broń nie może mieć zadziorów, krawędź minimum 2 milimetry szerokości.
4) Broń będzie sprawdzana przed walką przez wykwalifikowanych inspektorów BHP.
5) Pole trafienia to głowa, ramiona od łokci wzwyż, nogi od kolan wzwyż, korpus, bez jaj.
6) Upoważnione osoby będą mogły wyrzucić osobę z pola bitwy jeśli uznają, że ta walczy niebezpiecznie.
7) Reguły walki- tzn. ile zejść, czy jakieś zejścia „bez trupów” itp. Będą ustalane na bieżąco przed walką.

Sędzia może niedopuścić zawodnika do walki z przyczyn, które uzna za wystarczające.

WSZYSCY, KTÓRZY BIORĄ UDZIAŁ W WALKACH WSZELKIEGO RODZAJU ROBIĄ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. zobowiązują się też, ze nie będą dochodzić roszczeń od sprawcy ewentualnego uszkodzenia ciała na drodze sądowej. W sytuacjach wystąpienia poważnej krzywdy należy zgłosić się do organizatora.

Jarl

Niestanka napisała:
"Można by też jakoś zorganizować dyżury tak, aby każdy posiedział i popilnował, i żeby każdy mógł się rozejrzeć w terenie Wink
Najlepiej byłoby spis wykonać na takich zasadach: kto - co bedzie mieć do sprzedania - co pokazuje."

Słusznie prawi niewiasta.

Nie jesteśmy już nowi na tym spotkaniu i musimy zadbać o lepszą organizację niż poprzednio.

Einar

Jeśli nie będzie nic innego do roboty to w sumie mogę się placem małych wojów zająć (spodobało mi się na pokazie dla Zameczku Wink

).

Tak a propos - na althingu był poruszany temat określenia się niewolników w jaki sposób chcą w HIRDzie działać; mam na myśli to czy jako gospodarz czy rzemieślnik czy "niewolnik od wszystkiego". Może warto się o tym przypomnieć?

Jarl

Aby tu nie rozdmuchiwać tego tematu... niebawem uruchomimy go [ kto czym chce się zająć] ... tylko Mar i Mord ustalą szczegóły.

Sunniva

Ja mogę wziąć jakąś "pracę dla głupiego", tzn taką, którą zrozumiem. Np na pewno nie gotowanie, bo przypalę/niedogotuję/będzie niedobre Wink

. Ale już wodę mogę nosić Wink

Freydhis

To ja na Ogrodzieńcu zajmę się pokazem rękodzieła i oczywiście monopol w rządach nad kuchnią Smile

(jeśli można).

Aki

Kiedy nie będę walczył na bitwie popilnuję placu małych wojów

Ingeborga

ja myślę, że nie ma sensu wymyślania jakiegoś strasznego podziału obowiązków Smile

wiemy, co trzeba zrobić, a kto i co ustali się na miejscu. sztywny podział obowiązków niczemu nie służy. jak coś nie wyjdzie, będzie "ale ja nie miałem tego robić". jeśli jesteśmy drużyną to mamy poczucie wspólnoty i poczucie obowiązku zarazem Smile

Freydhis

A na pewno wszyscy mają to poczucie wspólnoty i obowiązku? Bo miałabym wątpliwości...

hervi/niestanka

a ja mam nadzieje że Frey dopuści mnie jako kuchcika Very Happy

poza tym to wiadomo że pokażę rzemiosło i posiedze na kramie troche.
Dobra, czekamy na start tematu o obowiazkach Wink

ja jestem za rozpiska zeby nie bylo potem ze pare osób siedzialo caly czas w obozowisku a reszta sie uganiala za rozrywkami...

Ingeborga

trzeba je obudzić Very Happy

ale przede wszystkim rozważyć powód jego braku. i przeciwdziałać. najlepsza jest profilaktyka Wink

Jarl

Ingeborgo

nie wiesz , że rozpisanie ... co do kogo należy i kto za co odpowiada... jest jednym z narzędzi profilaktyki.

Skończyliśmy już bezpowrotnie z miglancowaniem. Każdy musi coś na siebie przyjąć... i przed wyjazdem będzie wiadomo , co kto ma na głowie.

Zeszłoroczne ganianie i wciskanie obowiązków na siłę nie będzie już miało miejsca. Jak nie pomnisz, to przypomnę... rok temu mieliśmy na miejscu ustalać... efekt był taki ,że to Varg kuchcikował , bo się nikt nie poczuwał. Ale rację ma Niestanka ... możemy na ten temat pogadać jak założymy temat o odpowiedzialności.

Jarl

Vide dalej

arnbjorn

Ahh ogrodzieniec... mrrr... juz sie doczekac nie moge to najleprza impreza klimat i zamek urzekaja Very Happy

no i koncerty Olsy na LIVE:P a kazda kobieta ktora lubi chodzic na zakupy poczuje sie jak z Tesco Wink