Forum Klubu Historycznego HIRD

Jarl

Sunnivo , Odallo - zabierzcie obie łuki Mało jest walczących to trzeba przestrzeń zorganizować łucznictwem. Jak wojowie będą odpoczywać , niechaj ćwiczą zasłony. Dla ludzi to nadal będzie "pokaz", a dla Was zysk w wytrenowaniu.

Jarl

No i po pokazie. Trzymał naszych długo. Jest godzina 0.58 , a ja dopiero do domu z rozwożenia po domach Hirdowiczów wróciłem.

Pan Borkowski obciął 100 zł z należności, miał sporo żalów i pretensji , twierdził ,że naszych ludzi pierwszy raz na oczy widział, że wszyscy są z podstawówki itp....

Krótko pisząc:

DZISIEJSZY POKAZ W SOBKOWIE BYł NAJPEWNIEJ OSTATNIM.

Pan Borkowslki zerwał z nami współpracę .

[ Jestem pewien, że mu przejdzie, ale ja za tą stawkę ( 100 zł od osooby dla Hirdu ) już nie zgodzę się pracować . ]

Lokke

Chciał być cwany, zbyt cwany, i nie wyjdzie mu to na dobre. Jak już Jarl zauważył wczoraj, na pokazie nie było nikogo ze Starszyzny, więc wymyślił taki przekręt.

Niech no tylko zdzwoni jeszcze o jakieś wesele Very Happy

Drizzt

Widziałem, że tak będzie i obstawiałem, że ten pokaz będzie ostatnim...

To proste: Borkowski często był niezadowolony, nawet jak jechali doświadczeni ludzie: bo to źle, bo tamto nie tak...

A teraz do sobkowa pojechał skład młodych adeptów i dziewczyn, więc wynik był do przywidzenia. Pan Borkowski ma duże wymagania, chyba za duże jak na 100 zł.

A ta godzina powrotu to pewnie była zemsta jego niezadowolenia Razz

Lokke

Ludzie byli zachwyceni jak za pierwszym razem wchodziliśmy, potem to sie nie przyglądałem , bo wiecie jak to bywa w wirze walki Wink

Po pierwszym wejściu Borkowski też był bardzo zadowolony.
Dopiero potem, jak zaczeliśmy co chwile pytać kiedy wejdziemy po raz drugi, bo jest już całkowicie ciemno (koło 23 było) to sie zdenerwował, i stwierdził, że nie odpowiada mu współpraca z dziećmi, które muszą wracać do domu przed północą, i tym podobne.

Nie wiem ile prawdy w tym, że mu sie nie podobało. Wiem, że ludzie nie mieli nic przeciwko, co więcej wyraźnie im sie podobało.

Fenris

Na początku miał pewne "sugestie" co do tego jak występujemy. Potem przeważnie nawet on był zadowolony, a co ważniejsze publiczności też się podobało. Dużo razy byłem w sobkowie a pamiętam tylko jeden pokaz gdzie publiczność nie bardzo była na przychylna. Coś mu odbiła i tyle. Zresztą to chyba jest z tego już znany.

Odalla

Aż mnie kusi żeby zapytać: Czy pokaz 27 czerwca się odbył, czy nie?

Jarl

Nie... nikt nie pojechał z Hirdu.

Odalla

A pan Borkowski dzwonił? Czy już naprawdę zerwał z nami wpółpracę?

Jarl

Zerwał.