Forum Klubu Historycznego HIRD

Jarl

Uwaga !

Kto nie ma płaszcza niech skombinuje koc wełniany [ kolor = brązy - wszystkie podstawowe odcienie ; zielenie - ale nie pastelowe ; ; granatowy ; może być fiolet - ale znów bez pastelowych odcieni ; beżowy ].

Jeśli jednak nie będzie koca proszę sobie przygotować wełniane , a nawet goreteksowe podkoszulki, spreparowane odpowiednio sweterki wełniane [ nie wystają kołnierze ] .... bo inaczej się poprzeziębiacie , a współczesnych ciuchów nie będzie wolno Wam wkładać.

Spiwory mozna zabrać , tylko za dnia trzeba je ukryć przed "okiem turystów".

I pamiętajcie: "skarpet wełnianych nigdy zbyt wiele !"

Modolf

A zatem o której jutro zbiórka? O 7.30 tak jak było wcześniej pisane?

Jira

Pisane było że o 7.30 zrobimy wyjazd. To zebrać by sie trzeba wcześniej chyba.

Jarl

Wcześniej , ale z rozwagą. Jak zapakujemy się między 7.30, a 7.45 też będzie dobrze.

Zabierzcie zapałki [ by było czym rozpalać ].

Sól i pieprz też zabierzcie [ nie opłaca się kupować kilograma soli ]

PYTANIE DO FENRISA... BRAć Ci Duna ?

Fenris

Tak Jarlu. Poproszę o duna.

Jarl

No i po Ogrodzieńcu !

Podziękowania:

Dziękuję Ingebordze i Oli za zestawienie listy zakupów do kuchni.

Thori , Ingebordze , Einarowi i tym , których niue dostrzegłem za pierwszy ciepły posiłek na miejscu , po powrocie z Birowa.

Mist, Trudid , Niestaance , a w końcu i Jirze za prowadzenie kramu.

Akiemu , Esji , Sigridzie i tym , których ma nieuwaga oczom mym nie ukazała [ np. zdaje się ,że Einar też tam był ] za świetne uruchomienie Placu Małych Wojów.

Drizzt

Einar też tam był Wink

A ogólnie wyjazd był pozytywny i pouczający: nigdy więcej nie jadę bez sterty koców i śpiworów, bo zakańcza się to całonocnym siedzeniem przy ognisku, w poszukiwaniu ciepła. Poza tym Oddalla, Niestanka i Sunniva miały świetny pomysł z prywatnym namiotem:)

Wnioski końcowe: Einar uwielbia kiełbasę, trza jej więcej kupować Razz

Jarl

To nie koniec podziękowań.

( czy Einar tam był... nie widziałem choć miałem taką informację, jeśli Ty tam byłeś i Esire ... też Wam dziękuję za pracę na Placu Małych Wojów [ Lutom bardzo ceni ten nasz "produkt"... choć stragany wymuszą na nas ubogacenie oferty Smile

]

Dziękuję Mordowi , Fenrisowi , Mściborowi za walkę w wyprawie na Birów , zaś samemu Mordowi dodatkowo za stawanie do turnieju.

Wojowie uczestniczący w wyprawie na Birów wdzięczni są "niosącym kosz wody".

Podziękowania dla Arnbjorna , Drizzta, Grendela za drakkary i sprawne nimi sterowanie.

Sigridzie wdzięczność za tatę i jego transportera , zaś Tobie samej za pomoc an Placu zabaw z drewnianymi zabawkami.

Drizztowi dzięki za uwijanie w sprawie kasy i sprawne rozliczenia.

Wszystkim dziękuję za śpiew przy ognisku , a Sunnivie za piękne pieśni .

Fenrisowi i Odalli za dokumentację fotograficzną.

Modolfowi gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach łuczniczych.

Trudid i Vargowi podziękowania za pierwsze wspólne z nami godziny.

Nie jest łatwo być dobrą grupą. Ale każdy może zrobić "coś" , by grupa była pełniejsza w swej treści. Wymienione powyżej osoby zrobiły owo "coś".

Drizzt

Wiesz tu wchodzi też ten zachęcający motyw walki przed publiką. Dziedzicki mogą kupować mieczyki i tarcze, ale tylko u nas naprawdę poczują ten dreszczyk emocji gdy wszyscy inni na nie patrzą Wink

. Zresztą tłum do placu małych wojów był doprawdy ogromny:) Potem dopiero się uspokoiło Wink

Thori

A ja podziękować chciałam przede wszystkim Mściborowi za pomoc przy ognisku oraz Nawojce i Esji przy przygotowaniu posiłków i myciu garów. Smile

btw: też mam zdjęcia. wieczorem wrzuce do internetu i podam link.

Upiur

JA tam miło wspominam jak z Einarem narąbaliśmy się równo XD Humor z miejsca się poprawił, faza nam w żyłach skoczyła, a co najważniejsze w końcu można było się porządniej przy ognisku ogrzać XD...

Einar

Odalla

Po za tym, że wróciłam podziębiona (a teraz chora) z Ogrodzińca, to mam same miłe wspomnienia i już czekam na następny. A grzybki od Wujka Kraczka były pyszne:)

Teraz to już chce Wolin jeśli ma być tak samo, a nawet lepiej:).

Wiadomo, że zawsze są jakieś niesnaski i zgrzyty. Ale na przyłość wiemy co jest nie tak i jak prawi przysłowie: Mądry Polak po szkodzie.

Jarl

Wojciech podał adresy do filmiku z walki MOrda i fotek z Ogrodzieńca.

[link widoczny dla zalogowanych] - walka (członka HIRDu) [ Mord walczy - dodał Jarl ]

[link widoczny dla zalogowanych] - zdjęcia (ogólnie)

A także fotki Thori:

[link widoczny dla zalogowanych]

Sunniva

Pytanie za 10 punktów: kogo wychwala ten ljotthatr? Komu sława? Smile

Straszna mnogość
Ściąga barbarzyńców
Splądrują zamek ogromny.

Łodzie zewsząd
Nadpływają, drży
Tyn ogrodzienieckiej twierdzy.

A namiotów las
Mocny wyrasta,
Ognie lśnią, gwarno.

Wnet drakkary
Zbigniewowe dołączają
Dwakroć dziesięc glów.

A oto rogi
Tam słychać,
Burza włóczni będzie!

Hird wysyła
Po chwałę czterech
Tarcze trzymających potężnych.

Iskry z żelaza,
Szczęk mieczy,
Góra Birów zdobyta!

Raz sojusze,
Raz zdrady
Armie sprytnie robią.

Dumnym Loki
Z dowódców przebieglych,
Uczniami byliby zdolnymi.

Ochłonąć muszą
Chwaccy woje,
Wolno w dół się zsuwają.

Wnet niewolnice
Wnoszą jadło,
Kaszą karmią zmęczonych.

Ingeborga gospodyni
Biega z misami,
Wolni, thralle takoż.

Idzie pora
Dręczyć tarcze,
Mord staje męznie.

Szranki opuszcza
W slawie zwycięzcy,
Do finału prawo nabył.

Kończy się dzień,
Każdy z miodem
Lgnie do ciepła ognia.

Aki, Fenris,
Każdy: Arnbjorn,
Mist, Sigrida, Skaldmaer.

Ledwo usiedli,
Z gęślami pieśń
Rozbrzmiała, Niestanka tworzy.

Dalej Sunniva
Opowiedziała mądrości
Wieszczby Wolwy prastare.

Miły czas,
Moc rogów
Rozgrzewa oraz gędźba.

Ale snowi
Ulegli pijący,
Pod płaszcze schowani.

Elf z innymi
Polewał do rana,
Gwarząc, pijąc piwo.

Rankiem znowu
Rogi zagrały,
Zwycięzcy walczyli dalej.

Bogi niestałe
Zabrały Godiemu
Szczęscie kaprysem sęedziów.

Inni na wyroby
Najpiękniejsze patrzyli,
Krajki, srebro, kości.

Ech, dlugoby
Wychwalać rzemieślników,
Kowali, hafciarki, snycerzy.

Głośny targ,
Gładkie tkaniny,
Miecze, tarcze, biżuterię.

Ładnym niewiastom
Przypadłyby do gustu
Każde z tych kramów.

Epos ogrodzieniecki
Przyjdzie skończyć...
Wilczej Watasze sława!

Jak było,
Jam opowiedziała,
Sunniva, Skaldmaer sławna.